Przeziębienie – co, po co i czy na pewno potrzebne?
W okresie jesienno-zimowym możemy zaobserwować u siebie niepokojące objawy choroby, takie jak: kaszel, katar, gorączka, zmęczenie czy bóle mięśni. Ciężko samemu zdiagnozować kiedy mamy do czynienia ze zwykłym przeziębieniem, a kiedy jest to grypa lub COVID-19.
Tytułowe przeziębienie to infekcja górnych dróg oddechowych, najczęściej wywołana przez rinowirusy. Zazwyczaj zaczyna się od wyżej wspomnianych: bólu gardła, kataru, kaszlu, bólu mięśni i rozbicia. Objawy te trwają przeciętnie od 7 do 10 dni. Przebieg choroby zwykle jest łagodny, bez bardzo wysokich gorączek i nie powoduje powikłań, chyba że mamy do czynienia z pacjentami posiadającymi już schorzenia górnych dróg oddechowych np. astmę oskrzelową. Czym różni się to od grypy?
Grypa jest ostrą infekcją górnych dróg oddechowych, zawsze wywoływaną przez wirusa grypy. Choroba ta ma objawy ogólne takie jak gorączka, bóle mięśniowe czy dreszcze. Symptomy ze strony górnych dróg oddechowych pojawiają się później i są znacznie mniej intensywne niż w przypadku przeziębienia. Wirus grypy dużo częściej powoduje powikłania, które mogą być bardzo poważne. Najgroźniejszym jest zapalenie mięśnia sercowego, na które szczególnie muszą uważać kobiety w ciąży, osoby z chorobami przewlekłymi, w podeszłym wieku oraz dzieci do 5 lat.
Covid-19 jest chorobą, której objawy łączą symptomy grypy i przeziębienia. Charakterystycznymi sygnałami mogącymi świadczyć o jego wystąpieniu są ból w dole pleców, ból oczu, utrata smaku i węchu (ostatnia coraz rzadziej już występująca). Ze względu na tak liczne podobieństwo do siebie tych trzech dolegliwości, by prawidłowo zdiagnozować pacjenta, najlepiej zalecić test diagnostyczny na przeciwciała przeciwko grypie i covid-19, którym jest wymaz z nosa. Test taki pozwoli na obranie prawidłowej ścieżki leczenia, co także znacznie zmniejszy ryzyko działań niepożądanych po niewłaściwie dobranych lekach oraz ilość wydanych na nie pieniędzy.
Mimo że w przypadku przeziębienia powikłania występują stosunkowo rzadko to nie powinniśmy go lekceważyć. Po zaobserwowaniu wspominanych wcześniej objawów pacjenci najczęściej sięgają po leki, które nie są na receptę i są łatwo dostępne w aptece, stosując tak zwane leczenie objawowe i doraźne. Odczarujmy więc substancje wchodzące w skład najbardziej popularnych preparatów stosowanych w przypadku przeziębienia i niekiedy też grypy.
Przy wyborze leków zawsze pojawia się podstawowe pytanie: ibuprofen, paracetamol czy kwas acetylosalicylowy – kojarzony pod nazwą Aspiryna. Substancje te, tak jak większość leków przeciwbólowych bez recepty, należą do jednej tej samej grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych określanych w skrócie NLPZ. Wszystkie działają przeciwbólowo, przeciwgorączkowo, a także przeciwzapalnie, choć tu wyjątek stanowi paracetamol. Między wskazanymi farmaceutykami można rozgraniczyć natężenie działania. Metamizol działa najmocniej przeciwgorączkowo, ibuprofen czy naproksen mają dość silną komponentę przeciwzapalną, natomiast kwas acetylosalicylowy działa także napotnie, co korzystnie wpływa na okres leczenia. Warto więc brać lek, który ma działanie przeciwbólowe, przeciwgorączkowe oraz przeciwzapalne. Dla osób dorosłych, bez chorób towarzyszących warto zalecić ibuprofen, metamizol czy kwas acetylosalicylowy. Należy jednak pamiętać o negatywnych działaniach metamizolu i stosować go tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z oporną gorączką. Dla dzieci zawęża się lista leków do ibuprofenu i paracetamolu ze względu na toksyczność kwasu acetylosalicylowego i stosowanie metamizolu w ostateczności (tak jak i u dorosłych). Paracetamol warto stosować jako lek pierwszego rzutu, ze względu na brak niektórych działań niepożądanych charakterystycznych dla NLPZtów. Właśnie tę substancję zaleca się, gdy mamy do czynienia z chorymi na nadciśnienie, cukrzycę, bądź na obie te choroby. Przy osobach z nadciśnieniem kontrolowanym i nieskaczącym można zastanowić się nad najmniejszą dawką ibuprofenu w celu uzyskania działania przeciwzapalnego.
Bardzo często leki wieloskładnikowe zawierają paracetamol wraz z innymi substancjami również odgrywającymi istotną rolę w leczeniu choroby. Jedną z nich może być chlorowodorek pseudoefedryny. Jest to substancja zaliczana do sympatykomimetyków, czyli aktywujących receptory alfa-adrenergiczne. Poprzez aktywację tych receptorów działa kurcząco na mięśnie gładkie naczyń, zmniejszające przekrwienie błony i w ten sposób udrażniają nos przy katarze. Zatem przy katarze najsensowniejsze jest zastosowanie leków, w których w składzie jest pseudoefedryna. Często możemy też spotkać dekstrometorfan – pochodną morfiny, o ośrodkowym działaniu przeciwkaszlowym. Stosujemy go w przypadku przeziębienia, bądź grypy z kaszlem suchym. Jeśli chorobie towarzyszy kaszel mokry warto zwrócić uwagę na produkty z substancjami o działaniu wykrztuśnym np. gwajafenezyną. Kolejnym składnikiem takich leków może być kwas askorbinowy. Jest on bardzo często spotykany w preparatach przeciwprzeziebieniowych do picia, a jest to nic innego jak pospolita witamina C. Warto jednak sprawdzić z jaką ilością mamy do czynienia, ponieważ zwykle jest to za mała dawka i warto byłoby kupić dodatkowo witaminę C do suplementacji. Często w preparatach złożonych spotykamy także chlorowodorek fenylefryny. Tak samo jak pseudoefedryna (lek z tej samej grupy) ma działanie obkurczające naczynia krwionośne i udrażniające nos przy katarze. Maleinian feniraminy często występuje wraz z fenylefryną i pseudoefedryną, ponieważ jest to lek przeciwhistaminowy. Gdy występuje stan zapalny błony zależny od histaminy to ta substancja zmniejsza wyciek z nosa, przekrwienie i obrzęk śluzówki. Wykazuje też działanie uspokajające.
Skoro mamy tak szeroki wybór preparatów na przeziębienie bez recepty, to warto dokładnie pytać o składy leków i który w danej sytuacji jest wskazany. Gdy nie ma kaszlu nie ma potrzeby brać leków z dekstometorfanem czy gwajafenezyną. Jeśli nie towarzyszy katar to po co pseudoefedryna czy fenylefryna? Z feniraminy zrezygnujemy jeżeli katar nie jest wodnisty i cieknący. Przechodząc chorobę warto zapisać swoje objawy, aby można było jak najskuteczniej dobrać leczenie.
Dużym problemem przy leczeniu przeziębienia jest również mnogość preparatów i branie kilku na te same objawy: bierzemy coś na przeziębienie do picia, więc zazwyczaj mamy tutaj przynajmniej trzy składniki. Zastanówmy się wtedy, czy w innym branym przez nas preparacie nie ma tych samych substancji. Jest to ważne, ponieważ nie chcemy przedawkować substancji zawartej w leku np. w przypadku fenylefryny czy pseudoefedryny może to być niebezpieczne lub przepłacać. Należy także mieć na uwadze choroby przewlekłe. Pacjenci z nadciśnieniem i cukrzycą to bardzo specyficzna grupa, która ze względu na choroby towarzyszące nie może stosować niektórych leków. Pseudoefedryna, fenylefryna, NLPZ mogą powodować skoki ciśnienia, wpływają też na gospodarkę cukrową, co dla tych osób jest niebezpieczne.
Co z suplementacją w okresie jesienno-zimowym? Z pewnością warto stosować większe dawki witaminy C, ponieważ jest ona bardzo dobrym przeciwutleniaczem i „zmiata” wolne rodniki, które podczas choroby są produkowane w dużych ilościach. Można stosować ją rutynowo, dzięki czemu uszczelni naczynia krwionośne, zapobiegając także szybkiemu rozprzestrzenianiu się infekcji. Warto w tym okresie suplementować również witaminę D, której działanie immunologiczne jest naukowo udowodnione. Choroba może powodować też pewne zaburzenia w naturalnej florze jelit. Podczas jej trwania należałoby więc rozważyć przyjmowanie probiotyków. Zwiększają one szczelność bariery jelitowej, a częste infekcje są skorelowane z jej zaburzeniami. Z naturalnych preparatów mamy olej z czarnuszki, a także olej lniany, które to wykazują działania przeciwzapalne. Olej z czarnuszki działa również antyoksydacyjne oraz immunomodulujące. Podobne właściwości wykazuje tran. Niedocenianym składnikiem wspierającym odporność jest też czosnek i cebula, szczególnie spożywane surowe. Dzięki odpowiedniej suplementacji dłużej utrzymujemy zdrowy organizm i w wielu przypadkach uchronimy się przed zarażeniem. Nawet chwilowy spadek odporności może zwiększyć naszą podatność na wirusy, które nas otaczają, dlatego powinniśmy dbać o swoje zdrowie każdego dnia.
Będąc w aptece zawsze warto dopytać farmaceutę o składy i właściwości preparatów, zastanowić się nad doborem leków, a także czy wszystkie są nam niezbędne. Dzięki takiej ostrożności dbamy o swoje zdrowie, ale również portfele.